Na Sądecczyźnie rocznie jest ich nawet 160 i to głównie w sezonie jesienno -zimowym. Mowa o pożarach sadzy w kominach, do których strażacy wyjeżdżają niemal każdego dnia. Innym zagrożeniem z jakim mamy do czynienia jest tlenek węgla. Do zatruć dochodzi tam, gdzie czujemy się najbezpieczniej czyli w domu.
O tym, co zrobić aby zminimalizować ryzyko wystąpienia w.w. niebezpieczeństw mówi st. bryg. Paweł Motyka z PSP w Nowym Sączu.