Jednym z punktów, nad którym procedowali radni w trakcie piątkowych obrad był pomysł powołania miejskiej spółki, zajmującej się budową stadionu i biurowca dla UM Nowego Sącza. Radni zdecydowali o „wróceniu” projektu uchwały do wnioskodawcy czyli prezydenta, bo ich zdaniem nie był on odpowiednio przygotowany. Brak analiz ekonomicznych, umowy spółki czy choćby biznesplanu, to najważniejsze zarzuty pod adresem dokumentu.
Radni chcieli też wiedzieć jaka będzie przyszłość gruntów przy ulicy Kilińskiego, które miasto chce przekazać spółce aportem.