Trwająca 1,5 godziny dyskusja towarzyszyła procedowaniu projektu uchwały dotyczącej zmian w budżecie Nowego Sącza. I choć dokument wprowadza wiele istotnych i znaczących zmian, także dotyczących miejskich inwestycji, część zadawanych przez radnych pytań pozostała bez odpowiedzi. Nie obeszło się natomiast bez utarczek słownych, osobistych przytyków i tradycyjnej już „wojny na słowa”.
Ostatecznie projekt uchwały został przyjęty większością głosów.