To była wspaniała akcja, funkcjonariusze i pracownicy Straży Granicznej wirtualnie pokonali 500 km dla Marcina Sporka. Jak już informowaliśmy Marcin ma 10 lat i po raz trzeci walczy z nowotworem. U chłopca wykryto kolejne wznowienie neuroblastomy. Lekarze znaleźli dla niego lek zwiększający szansę wyleczenia – niestety nie jest on refundowany. Terapia Marcina ma potrwać dwa lata i potrzeba na nią co miesiąc ponad 27 tys. zł, łącznie – co najmniej 652 tys. zł.
Marcinowi postanowili także pomóc pogranicznicy a w wirtualny bieg charytatywny pod hasłem: „Pomoc dla Marcina Sporka” zaangażowało się wielu wspaniałych ludzi z całej Polski. Chcąc ofiarować nie tylko finansowe wsparcie dzielnemu Marcinowi, uczestnicy chodzili na spacery i pokonywali kilometry na skiturach, biegali i jeździli na rowerach. Dystanse bywały różne, na miarę możliwosci, niekiedy nawet ponad 42 km. Niektórym nie wystarczała jednorazowa akcja, inni biegli kilkukrotnie. W akcję włączyli się bliscy, znajomi, przyjaciele, niektórym w akcji towarzyszyły czworonogi.
Wspólna akcja zjednoczyła ludzi dobrego serca, bez względu na to czy noszą mundur, czy nie i bez względu na to jaki mają stopień i na jakim stanowisku służą, bądź pracują. W wirtualnym biegu wzięło udział wiele jednostek Straży Granicznej