W minioną środę pod sądeckim ratuszem protestowali związkowcy NSZZ Solidarność. Protest załogi MPK trwa od kilku dni. Pracownicy protestuja przeciwko restrukturyzacji, której efektem mogą być zwolnienia i ograniczenia liczby kursów.
Restrukturyzacja została zapowiedziana przez zarząd spółki po tym, jak decyzją klubu radnych PiS WNS, z 19 mln dotacji na MPK, 4,1 mln zostało przesunięte na dopłatę mieszkańcom do taryf za wodę i ścieki. Jak zapowiadali wówczas radni, różnica miała zostać pokryta z tzw. wolnych środków.
Związkowcy przekazali na ręce v-ce prezydenta Artura Bochenka petycję z postulatami, miała ona trafić również do przewodniczącej Rady Miasta Iwony Mularczyk, jednak nikt z radnych nie pojawił się przed ratuszem.
W petycji związkowcy domagają się natychmiastowego przywrócenia w budżecie miasta na 2021 rok kwoty 4,1 mln złotych oraz wzywają włodarzy Nowego Sącza do dbania o majątek jakim jest spółka MPK.