Już ponad 460 tysięcy osób podpisało się pod petycją sprzeciwiającą się decyzji rządu dotyczącej powrotu uczniów do nauki stacjonarnej. To ogromna ilość, biorąc pod uwagę, że zbiórka podpisów trwa zladwie tydzień. Organizatorem protestu jest grupa Protest Uczniowski.
O co chodzi uczniom?
Według raportu UNESCO, Polska jest jednym z pięciu krajów, których uczniowie uczą się najdłużej w domach. O tym, że powinni i chcą wrócić do stacjonarnej nauki słychać także od miesięcy. O powrocie do szkół, początkowo w formie hybrydowej a od 29 maja w formie stacjonarnej poinformował w środę Minister Zdrowia Adam Niedzielski. To wywołało sprzeciw młodych ludzi w całej Polsce. Dlaczego? Jak czytamy na „facebookowym” profilu Protestu Uczniowskiego, uczniowie chcą powrotu ale dopiero w nowym roku szkolnym czyli od września. Ich zdaniem zmiana wprowadzona na niecałe dwa miesiące spowoduje ” niepotrzebny stres uczniów klas 7 i 8, którzy w tym czasie prowadzą intensywną naukę do egzaminu”.
– „Wątpię że ta petycja coś da, ale no rozumiem sens jako licealistka – pisze jedna z komentujących profil osób. „>do 15 maja w moim liceum jest wolne ze względu na matury>do 29 maja pochodzimy tydzień, w następnym są testy osmoklasistow>1 czerwca proponowane oceny>w tym samym tygodniu jest Boże Ciało, kolejne wolne>chodzimy przez tydzień do szkoły>wystawienie ocen 15 czerwca>później nikt już nie chodzi bo nie ma sensu, dobra robota panie premierze i panowie ministrowie nie liczę już nawet zestresowanych nauczycieli i uczniów, których psychika i tak jest już nadwyrężona. a, no i dziękuję za czwartą falę podczas wakacji, na pewno odpocznę na świeżym powietrzu dzięki tym decyzjom” (pisownia oryginalna)
Oprócz dodatkowego stresu i kolejnej fali zakażeń jest jeszcze inna kwestia. Uczniowie obawiają się – co nie jest tajemnicą – że nauczyciele, krótki powrót do stacjonarnej nauki wykorzystają do sprawdzania zeszytów i weryfikowania wiedzy za pomocą dużej liczby sprawdzianów i kartkówek.
– Mnie już telefon się rozgrzał od powiadomień o nowych sprawdzianach stacjonarnych – pisze inna komentująca.
Do kwestii powrotu do szkół, którego obawiają się uczniowie zrzeszeni wokół Protestu Uczniowskiego odniósł się minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek.
-” Powrót do szkół to radosny powrót do normalności. Nie bójmy się tego! Zakończenie roku szkolnego 25 czerwca w trybie stacjonarnym przyczyni się do tego, że odbuduje się wspólnota, więź między uczniami, nauczycielami ocenił. Każdy dzień nauki stacjonarnej jest lepszy niż kilka dni nauki zdalnej” – stwierdził.
Do protestujących uczniów minister zwrócił się natomiast słowami: „Take it easy”.
Petycję można podpisać pod poniższym linkiem