Dzięki natychmiastowemu działaniu i sprawnej komunikacji policjanci z Nowego Sącza bardzo szybko zatrzymali sprawcę rozboju i odzyskali skradziony przez niego telefon oraz sportową kurtkę. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a w oczekiwaniu na wyrok najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami.
25 czerwca br. około godziny 9, sądeccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w rejonie dworca przy ulicy Kolejowej w Nowym Sączu doszło do rozboju, a poszkodowanym jest 13-letni chłopiec. Po przyjeździe na miejsce, policjanci ustalili, że kilkanaście minut wcześniej do chłopca podszedł nieznany mu mężczyzna, który zażądał pieniędzy. Kiedy 13-latek powiedział, że nie ma gotówki, został uderzony. Agresor groził chłopcu, zabrał jego sportową kurtkę, w której kieszeni znajdował się telefon komórkowy, po czym szybko uciekł. Policjanci natychmiast ruszyli w teren za sprawcą.
Rysopis sprawcy został przekazany do wszystkich patroli. Okazało się, że jeden z nich chwilę wcześniej mijał tego mężczyznę. Policjanci natychmiast zawrócili i wkrótce zatrzymali podejrzewanego o rozbój. Podczas przeszukania odzieży i rzeczy osobistych 30-latka, funkcjonariusze znaleźli telefon komórkowy, który został skradziony chłopcu. Odzyskali również jego kurtkę. Mężczyzna trafił do pomieszczenia dla zatrzymanych sądeckiej komendy. Miał w organizmie 2,4 promila alkoholu.
Teraz 30-latek poniesie konsekwencje swoich czynów. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju i zmuszania pokrzywdzonego groźbą do określonego zachowania, za co grozi do 12 lat więzienia. Jednak z uwagi na to, że podejrzany działał w warunkach recydywy, sąd może orzec wyższy wymiar kary. Już zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.