Niedźwiedź, którego wczoraj widzieli i nagrali mieszkańcy osiedla Chruślice nadal spaceruje po Nowym Sączu. Zwierzę było widziane także dziś (zaledwie godzinę temu) na Al. Piłsudskiego a później w rejonie ulicy Marii Dąbrowskiej. Prezydent Ludomir Handzel apeluje do mieszkańców o zachowanie ostrożności.
–Zrezygnujmy dziś z wieczornych spacerów i dopilnujmy dzieci. Zadbajmy, by w koszach na śmieci nie było resztek żywności – pisze prezydent na swoim „facebookowym” profilu.
Nadleśnictwo Nawojowa informuje także, że niedźwiedź był widziany także przez mieszkańców Maciejowej, Feleczyna i Uhrynia.
Leśnicy przestrzegają, że spotkanie z drapieżnikiem może być niebezpieczne.
„Niedźwiedź co prawda jest gatunkiem z dobrze wykształconym naturalnym instynktem lęku przed człowiekiem, jednak mając na uwadze znane juz przypadki ataków (m.in. z Bieszczad) rekomendujemy aby w trakcie leśnych wycieczek nie zbaczać z wyznaczonych i uczęszczanych tras i szlaków, nie chodzić pojedynczo, obserwować teren w zasięgu wzroku, a także unikać wchodzenia w gąszcz leśnych młodników i zarośli.
W przypadku spotkania z drapieżnikiem należy podjąć próbę spokojnego oddalenia się obserwując czy zwierzę nie zdecydowało się na „sprawdzenie” z kim ma do czynienia. W takiej sytuacji niestety ucieczka może tylko pogorszyć naszą sytuację (niedźwiedź rozwija bowiem prędkość nawet do 50 km/h!), dlatego wówczas należy położyć się na ziemi z osłoniętym karkiem oraz podkurczonymi kolanami pod klatkę piersiową (tzw. pozycja embrionalna z dłońmi splecionymi na karku). W większości przypadków tak ułożoną osobę niedźwiedź obwącha i po pewnym czasie odejdzie. Zdecydowanie odradzamy wszelkie próby wykonywania zdjęć, gdyż czas który poświęcamy na ich zrobienie może okazać się kluczowy w przypadku próby bezpiecznego oddalenia” – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronach Nadleśnictwa.
Leśnicy proszą także aby pszczelarze zabezpieczyli swoje pasieki zlokalizowane w lasach Nadleśnictwa.