Plan Zamówień Gminnych w Podegrodziu: Praktyka versus Idea

Gmina Podegrodzie to gmina wiejska.Trzeba dodać, że to duża gmina wiejska. Budżet roczny gminy sięga 100 milionów. Wydatki na inwestycje w ostatnich latach wzrosły. Czyli: jest jest więcej konkursów, przetargów dla wydatków gminnych. To tym bardziej ważne dla naszej analizy. W tym kontekście można stwierdzić, że roczna mapa wydatków gminy Podegrodzie może być ciekawą lekturą dla wielu biznesowych dostawców i wykonawców. Oni mogą śledzić taki roczny plan wydatków, aby zaplanować swoją aktywność przetargową podejmowaną w gminie Podegrodzie. To zupełnie naturalne, zważywszy, ze biznes powinien ciągle zwiększać ilość zamówień.  

Nowosądecka Organizacja Strażnicza zajęła się tym tematem. Chodzi o transparentność gminy i czynienie udogodnień dla firm, chcących startować w przetargach gminnych. Można nawet śmiało stwierdzić, ze istnieje oczywista korelacja pomiędzy: czynieniem udogodnień przetargowych przez gminy, a wzrostem konkurencyjności realizowanych w przetargach gminnych.  

To nawet jest dość proste: im więcej przejrzystej otwartości, tym może być więcej oferentów w przetargach. To może mieć również wpływ na ceny zgłaszane w przetargach. Wiemy bowiem, że konkurencja ma przełożenie na spadek cen. To dość intuicyjne prawa ekonomii.  

Trzeba teraz zauważyć, że polskie prawo przetargowe przewidziało takie mechanizmy. Prawo zamówień uwzględniło obowiązeksporządzania Planu, to wynika bezpośrednio z zapisów ustawy Pzp. Zgodnie z § 23 ww. ustawy. No właśnie to miał na myśli ustawodawca, że gdy gmina ogłosi Plan Zamówień na początku roku w ramach zamówień, przetargów gminnych, to oferenci będą wiedzieli i będą mogli przygotować się do tego. Taki jest „duch” tego obowiązku zapisanego w PZP.  

Kluczowymi więc działaniami aktualizacyjnymi Plan winno być (wedle logiki) usuwanie lub modyfikowanie poszczególnych pozycji w Planie. A samo dodawanie nowych jest dla gmin działaniem tylko i wyłącznie fakultatywnym. Takie podejście prezentuje także UZP do tematu aktualizacji, jeszcze bardziej podkreśla znaczenie pierwotnego Planu i pełnego zestawienia planowanych przez gminę zamówień publicznych.  

Ustawodawca nakazał gminom zamieszczenie w Planie orientacyjnej wartości zamówienia. Jest to przypuszczalna wartość planowanych robót budowlanych, dostaw czy usług i nie musi być ona tożsama z ustaloną w sposób rzetelny i z należytą starannością wartością szacunkową zamówienia, o której mowa w art. 28 ustawy Pzp. To całkiem rozsądny i praktyczny zapis PZP.  

No ale teraz trochę nudnej sekwencji logicznej. Gminy przygotowują ważny budżet roczny. Tam ważną sprawą jest: co będzie budowane. Na budżetowych sesjach rady gminy są często gorące spory na ten temat, która to ulica będzie remontowana, co będzie budowane na poszczególnych osiedlach. 

Czas na uchwalenie budżetu gminy (państwa także) jest do 20 stycznia następującego roku. Jak to się już wydarzy, to jest w zasadzie jasne, co będzie robione, remontowane, budowane w nadchodzącym roku. No i teraz ustawodawca w PZP nakazał stworzenie – Planu Zamówień gminnych. Ten plan trzeba sporządzić i opublikować. To informacja głównie dla wykonawców, aby mieli jasność, aby przygotowali się do działań przetargowych. Jest na to 30 dni, od uchwały budżetowej. Opublikowanie Planu powinno odbywać się na stronie BIP zamawiającego oraz w Biuletynie Zamówień Publicznych.  

No i w tym miejscu zaczyna się dopiero historia – gminy Podegrodzie… jej Planu i całej mimikry z tym Planem związanej. W Gminie Podegrodzie uchwała budżetowa na 2024 r. została przyjęta przez Radę Gminy w dniu 28.12.2023 r. Sam Plan został opublikowany terminowo w dniu 03.01.2024 r. i zawierał tylko … jedną pozycję (sic!). 

Ale to nie koniec zaskoczeń. W ciągu kolejnych 11 miesięcy dokonano w sumie 15 aktualizacji Planu, w większości dodając w poszczególnych pozycjach nowe postępowania lub rzadziej usuwając czy modyfikując te które już tam były. 

Czyli, z czym mamy do czynienia? Bynajmniej nie ze złamaniem prawa. Wszystko jest lege artis. Ustawodawca nie przewidział, że gminy będą takie „kreatywne” i potraktują ten Plan, jego konstruktywną ideę, jako kolejny administracyjny: byt, „kwit”, który trzeba sporządzić, aby wszystko zgadzało się – „w papierach”. Czy tak pomyśleli urzędnicy gminy Podegrodzie? Przesłanki na to wskazują.

Jest jeszcze kilka śmiesznych wydarzeń w tym „dokumencie” zwanym Planem Zamówień. Jest pozycja, która została do „Planu” dodana zmianą z dnia 29.02.2024. Powyższa inwestycja została wpisana do budżetu Gminy, który jak wspomniano powyżej został przyjęty w dniu 28.12.2023 r. Powstaje pytanie – dlaczego dopiero pod koniec lutego została zamieszczona w planie o udzielenie zamówienia publicznego? 

Nie koniec na tym zaskoczeń… W przypadku Gminy Podegrodzia mamy do czynienia z co najmniej kilkoma przykładami gdzie dochodzi do jednoczesności czasowej pomiędzy określaniem orientacyjnej wartości zamówienia a określeniem jego wartości szacunkowej. W przypadku zamówienia pn. „Budowa ścieżki rowerowej w m. Świniarsko, Podrzecze oraz Brzezna w km 0+000,00 do 2+764,75” orientacyjna wartość zamówienia w Planie (wersja nr 1 z dnia 03.01.2024 r.) została ustalona na kwotę 3 839 632,74 zł. Natomiast w ogłoszonym dzień później przetargu wartość szacunkowa wynosiła już tylko 2 417 918,53 zł.

Z kolei dodane do Planu (wersja Nr 16 z dnia 23.10.2024 r.) zadanie pn. „Remont drogi gminnej 293950 K „Do Żwirowni” w km od 0+304 do km 0+980 w miejscowości Brzezna, Gmina Podegrodzie” zostało wycenione na kwotę 448 000 zł, a w ogłoszonym dwa dni później przetargu Gmina chciała już na remont wydać tylko 350 000 zł.  

To dość smutne, że dokumentacja de facto przetargowa jest traktowana tak „lekko”. Miejmy nadzieję, że gmina Podegrodzie skoryguje rychło Plan Zamówień i będzie traktować go – poważniej.  NOS ma także nadzieję, że w innych gminach powiatu także nastąpią korekty, na początku w podejściu, a potem już w spójności. A to wszystko przełoży się na większą konkurencyjność w gminnych przetargach.

/MATERIAŁ PARTNERA/

Skip to content