W minioną niedzielę na przejściu granicznym w Chyżnem funkcjonariusze KaOSG zatrzymali dwóch mężczyzn narodowości irackiej. Cudzoziemcy jechali do Warszawy po żele antybakteryjne…szkoda tylko, że w podróż wybrali się samochodem poszukiwanym przez INTERPOL.
W niedzielę około godziny 2, na teren miejsca tymczasowego przywrócenia kontroli granicznej w Chyżnem podjechał Seat Alhambra na austriackich numerach rejestracyjnych. Podróżowało w nim dwóch cudzoziemców pochodzenia irackiego. Mężczyźni w wieku 45 i 49 lat przebywali legalnie w Europie. Jeden z nich posiadał niemieckie zezwolenie na pobyt, drugi zdobył obywatelstwo szwedzkie.
Cudzoziemcy tłumaczyli, że jadą z Włoch przez Słowenię, Węgry i Słowację do warszawskiej firmy produkującej żele antybakteryjne, której jeden z mężczyzn jest współwłaścicielem. Podczas kontroli granicznej okazało się jednak, że cudzoziemcy sprawy biznesowe będą musieli odłożyć na później. Funkcjonariusze Placówki SG w Zakopanem ustalili, że pojazd którym podróżowali mężczyźni widnieje w bazach danych INTERPOLU jako skradziony w Austrii 25 lutego br.
Cudzoziemcy zostali zatrzymani i przewiezieni do Placówki SG w Zakopanem. Tam jeden z nich wyjaśnił, że samochód nabył w Wiedniu od znajomego Syryjczyka za kwotę 1650 Euro. Nie spisywał jednak żadnej umowy oraz nie posiadał żadnego dowodu zakupu pojazdu. Obcokrajowcy byli zdziwieni, ze przemierzyli pojazdem całą Europę, a zatrzymani zostali dopiero na Podhalu.
Mężczyźni zostali zatrzymani w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa paserstwa (art. 291 § 1 kk.), które zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Dodatkowo 49-latkowi, który nabył skradziony pojazd, na poczet przyszłych kar zatrzymane zostały środki pieniężne w wysokości 500 Euro. Skradziony samochód o szacunkowej wartości ok. 10 000 zł został zabezpieczony przez funkcjonariuszy Placówki SG w Zakopanem, do czasu przekazania stronie austriackiej. Następnie, po konsultacji z Prokuratorem Rejonowym w Nowym Targu, cudzoziemcy zostali zwolnieni.