Mimo poważnych obaw i wielu kontrowersji zajęcia lekcyjne w rozpoczętym roku szkolnym, w większości placówek odbywają się tradycyjnie. Ministerstwo Edukacji Narodowej postanowiło jednak wprowadzić duże zmiany w ich funkcjonowaniu. Chodzi o skrócenie lekcji z 45 minut do zaledwie pół godziny.
Zmiany zostały zapowiedziane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej. Jak zapowiedział szef resortu Dariusz Piontkowski mają one „ułatwić nauczanie i funkcjonowanie polskich szkół w trakcie pandemii koronawirusa”. Najpoważniejsza zmiana dotyczy czasu trwania lekcji.
Te przeprowadzane zdalnie mogą być skracane do 30 minut ale z drugiej strony jest możliwość, by trwały nawet 60 minut. Jeśli chodzi o zajęcia stacjonarne, odbywające się w szkołach – te pozostają bez zmian. Tutaj lekcje, tak jak do tej pory, będą trwały po 45 minut.
Kolejna informacja dotyczy tzw. nauczania indywidualnego. Można je będzie prowadzić bez bezpośredniego kontaktu uczeń – nauczyciel.Na wniosek rodzica może ono odbywać się zdalnie – przez internet.
Minister Edukacji Narodowej D. Piontkowski poruszył również kwestię nowych uprawnień jakie nadano dyrektorom.
„Dyrektor szkoły może, po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej, czasowo zmodyfikować odpowiednio tygodniowy rozkład zajęć lub semestralny rozkład zajęć w zakresie prowadzonych w jednostce systemu oświaty zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość lub innego sposobu realizacji tych zajęć” – powiedział.
Rozporządzenie w tej sprawie już zostało podpisane.