Nowy Sącz jest kolejnym miastem, w którym przestaje obwiązywać Samorządowa Karta Praw Rodzin. Karta została przyjęta 4 lata temu na wniosek klubu radnych PiS WNS. O uchylenie dokumentu wnioskował prezydent Ludomir Handzel, argumentując, że Karta nie wnosi nic nowego, jest sprzeczna z wartościami chrześcijańskimi a ponadto uniemożliwi pozyskanie środków unjnych.
Projekt wywołał burzliwą dyskusję. Zdecydowanie byli mu przeciwni radni klubu PiS WNS. Jak mówił Wojciech Piech karta nikogo nie dyskryminuje, nie ma w niej w ogóle mowy o mniejszościach seksualnych i nie wyłącza osób samotnie wychowujących dzieci. Pojawia się w niej wprawdzie instytucja małżeństwa ale definiowana tak, jak w konstytucji RP.
Z taką argmentacją nie zgodzili się radni pozostałych klubów, jak mówił radny Leszek Zegzda karta została uchwalona przez klub PiS WNS szybko a pozostałym radnym nie umożliwiono wówczas dyskusji. Ponadto przez cztery lata nikt nie powołał się na ten dokument. Z kolei radny Maciej Prostko nazwał ją przejawem legislacyjnego cwaniactwa.
Ostatecznie radni przegłosowali projekt uchylający Samorządową Kartę Praw Rodziny. 13 radnych było za, 9 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Szczegóły w materiale filmowym.